WOJOWNIK
te dwie są me Miłości i dwie Śmierci moje Jan Lechoń
w oceanie dźwięku korzenie przecięte
fala przedzierała się niespokojna
poszarpana emocją rosła w przekroju
pocałunek w lawinie słów rozszerzał
wspólnym lękiem spływał w
potęgujące się cisze magii
gdzieś tam w powrocie drżała nagość
osiką chybotliwą tratwą w oddechu dusz
przemieszany gwałtownie w ciasnym lejku
z zapachem wiatru trzepotał prowokację
zawodzenie szło krtanią
stopione ofiarą z napięciem kochać
a chwila w rozrywanych
na tysiące kawałków pulsowała
oddech wyrzucony jak ryba na brzeg
łapczywie wciągający w całość mdlał
nic będzie bez snu
przenikliwe czary
w przestrzeni mgielnej
jak duch wymodliło modlitwę
nie widać a różowa kreska
żegnana powracała
wciąż nieukojona
w blasku chociaż
czarna
/UŁ/
Inspiracja legenda- Encantado różowy
delfin
Przesłanie-Nawet gdy świat odwróci się
przeciwko
miłości, walcz dalej o jej przetrwanie.
napisany Łódź,21.11.2009 ula2ula
Komentarze (20)
W wierszu - taki jest mój odbiór - dostrzegam lęk o
utratę siebie lub strach przed zmianą tożsamości. Jego
klimat jest niepokojący. Nie mniej wiersz na mnie
podziałał. Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz. wspaniale piszesz, a już metafory to
prawdziwy majstersztyk :)
...piękny obraz w uczucia malowany posmak tylko
miłości znany...
Jak każdy Twój wiersz lśni poezją metafor i uroku
Bardzo dziękuję za rzeczowe i piękne komentarze i
pozdrawiam Wszystkich serdecznie:)
dr Hause Nie znam Autora ani krytyka pod tym
mianem.Namawiasz mnie do przestępstw? Co z Tobą się
dzieje? Wiersze wstawiane moje nie liczą na
popularność tylko konstruktywną krytykę.Nie otrzymałam
od Ciebie.Moje zdanie na temat utworów mam własne i
oceniam te które mi się podobają niezależnie od
opinii.Wszyscy wiedzą bo tu bandy nie ma,nie obrażaj
Poetów tylko ujawnij przyzwoicie swoją twarz i
wypowiadaj wtedy opinie.W chwili obecnej uważam Cię za
trolla.Przyjęłam jednak do wiadomości,że Ci się nie
podoba.
gwałć, morduj, pal... ale nie pisz!!! co to
jest?Czytam wiersze na tym portalu i zdzierżyć nie
mogę - nie sugeruj się tym, że banda autorów liczących
na twoją pozytywną opinię będzie Ci kadzić - bo ich
zdanie jest nic nie warte - oni czekają na handel
wymienny - pozytywna opinia za pozytywną opinię - ale
to jest łgarstwo!!! Ten wiersz jest słaby i tyle!!!
To ciekawa legenda o zaczarowanym różowym delfinie
amazońskim.Powraca ciągle na ląd by spełniać swoje
pragnienie miłości, ale tu jest równie niecierpliwie
oczekiwany, chociaż rozplywa się na horyzoncie jak
czarna kreska i pozostawia troski.Ładnie tajemniczo
przedstawiona inspiracja.
lubię takie klimaty...
Bardzo budujący wiersz...dociera do czytelnika-akurat
w tym wypadku do mnie;)pozdrawiam
rewelacyjnie świetne. :)
lubię czytać Twoje wiersze i te metafory ....
o raju przeczytałem jednym tchem i szkoda ze się ten
wiersz kończy :) pięknie :)
Fantastyczna namiętność, czuję tęsknoty i pragnienia i
chęć zwycięstwa. U Ciebie zawsze tak baśniowo i wiele
metafor, przez to wiersz wymaga wysiłku od
czytajacego- to plus.
Piękny...teraz zamilknę by nie zepsuć...
Bardzo miły i piękny wiersz .Pozdrawiam