wokalistka
"Brooo..ooo..ooowarniany ruchacz"
stoi tam
sama
mała
oświetlona blakiem reflektoró
oślepiona
czuje na sobie miliony głodnych spojrzeń
powietrze
gęstnieje od oczekiwan i natarczywych
myśli
z pozoru słaba
zaczyna swą pieśń
przez wszystkich wyczekiwana
i ja patrzę
i ja patrzę na nią
zza żóltego reflektora
patrze w jej oczy
drże
każdy jej dxwięk
skacze po mej skórze
muska moje ciało
przeszywa duszę
chcę płakać
z nią samą
nad losem anioła
o ktorym spiewa
czy dojrzy mnie?
czy zobaczy mój wzrok w niej utkwiony?
czy w tej pełnej sali..
dostrzeze me serce
słuchacza
20.28 jakiś taki bezkształtny..nieudolny.. nie uważasz?
Komentarze (2)
widzę parę błędów ortograficznych, radziłabym
poprawić.
zgodzę się z przedmówca, powtórzenia wprowadzają pewną
dysharmonię
moim skromnym zdaniem chyba jednak za dużo powtórzeń
(np.patrzę). Powstawiaj polskie znaki co z pewnością
ułatwi czytanie.
Wiersz jakich mało,'niedotykana' tematyka. (plus).
Ładny.