Wołające roślinki
Kiedy Pan Bóg stworzył świat a wraz z nim
ludzi
Nie czuł, że człowiek przeciw Niemu się
obróci
Każdy chciał coś innego niepowtarzalnego
Kwiaty kolory i uśmiechu wiosennego
Nawet rośliny wołały Boga o pomoc
Że jedynym ich odpoczynkiem jest ciemna
noc
Pan Bóg usłyszał wołanie małych roślinek
Dla ich dobra i odpoczynku stworzył zimę
Lato to pora roku jest na przekwitanie
Jesień to pora roku na owocowanie
Cała przyroda zadaje Bogu pytanie?
Czy jeszcze od Niego może wiosnę
dostanie?
Bóg miłosierny daje nam wszystko „Proście a będzie wam dane”
Komentarze (5)
Jestem pod wrażeniem puenty...Bardzo ciekawie,
nietuzinkowo ujęłaś temat i jak zwykle tak ciepło
zrobiło się po przeczytaniu Twojego wiersza...Jak Ty
to robisz?
Na pewno wiosna dostanie druga szanse na ciepla milosc
nie tylko do ludzi,bo wszystko,co rosnie,to przeciez
zyje.Wspaniale, w inny sposob opisujesz pory roku.
Ciekawe pytanie do Pana Boga! Dobry rym i rytm, tylko
popraw -"Ze" ! :-)
i odnoszac roslinki jako roslinki :) i roslinki jako
ludzi - wiersz jest piekny i daje do myslenia :)
sliczny wiersz o roslinkach ktore wolaja do swego
Stworzyciela o pomoc one tez potrzebuja odpoczynku tak
jak my ludzie . kazda pora roku co innego im daje ;]
[chyba ze to osoby ludzkie chowaja sie pod postacia
roslinek wolajac do Pana naszego ]
wspanialy wiersz :)