Wołanie o Litość
Ptaku śnieżny, symbolu wolności
Dotknij mnie swą niewinnością
Niech lot Twój przebaczenie sprowadzi
Wymaż me grzechy krwawe
Nadziei zwiastunie dla serc w rozpaczy
Spójrz, me sny Ci ofiarowuję
Weź je niczym gałązkę oliwną
I zanieś bogom dumnym
Ptaku ofiary za mnie złożonej
Pochwyć me myśli postrzępione
W swej ciszy bogom gniewnym powiedz
Że w cierpieniu żałuję
Wybrańcu bogów białoskrzydły
Kawałek nieba weź z sobą
Skradnij słońca promień dla ziemi
Zachowaj ją od chłodu
Istoto bez skazy, dusz przewodniku
Memu sercu przynieś pokój
Niech szum twych skrzydeł mnie ukoi
Zabierz mą duszę ku obłokom
Gołębiu jasny straconej radości
Bądź mego życia posłańcem
Tym których kochałam powiedz
Że nigdy już nie powrócę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.