Wołanie z oddali
Rozmowa była przykra,
z oczu łzy płynęły,
były szare i smutne,
zaszły mgłą nieprzebytą.
Jednak nie zawsze tak było
i choć się już nie spotkamy,
to co rusz się wołamy,
z nadzieją, w oddaleniu, z płaczem.
Mówimy do siebie z daleka:
- jeszcze Cię zobaczę!
Komentarze (11)
To prawda, że nie każda rozmowa bywa miła. Niemiłe
rozmowy bywają wtedy, kiedy są niedomówienia. Mimo
rozstania, trzeba mieć nadzieję na spotkanie i że:
"jeszcze Cię zobaczę" Smutny bardzo, ale z nadzieją.
Pozdrawiam.
Dziękuję zefir i ZOLEANDER. Pozdrawiam
Nadzieja podsyca tę wiarę... Szacuneczek :D
wiersz z wielką tęsknotą poruszający pozdrawiam :)
Witam Cię Marianno! Dziękuję za pozdrowienia i
komentarz. No cóż raz może być na smutno. Pozdrawiam
Witam Was serdecznie i pozdrawiam życząc
miłego i pogodnego dnia.Mgła nieprzeby-
ta dotyczy oczu.
Z tęsknotą... poruszył mnie Twój wiersz...
Doprecyzuj jeśli możesz w pierwszej strofie zaszly
mglą - oczy? Bo nie bardzo lzy chyba..
Pozdraeiam Cie bardzo serdecznie :-)
witaj Wojtku ...coś dziś smutno u Ciebie ...ale jest
promyk nadziei ..ładny wiersz
pozdrawiam serdecznie:-)))))
Z wielka przyjemnoscia przeczytalam Pana wiersz i
zycze dalszego dobrego piora
Nigdy nic nie wiadomo, żeby tylko uczucia przetrwały.
Miłego dnia
Życzę by się spełniło.Póki ma sie nadzieję-wszystko
jest możliwe..ładny wiersz.Pozdrawiam.