Z woli nieba
o umierającej nadziei
Leżąc na łożu czuła, że ducha wyzionie,
ale wierna przyjaciółka wiara zapewniła,
że nie pozwoli jej w samotności odejść.
Wcześniej, ramię w ramię szły przez życie,
ufając sobie, tym razem też nie zawiodła.
Delikatnie głaszcząc dłoń, dodawała
otuchy,
nie pozwoliła na poddawanie się bez
walki
z tą, która przychodzi, by odebrać
swoje,
tyle że śmierć nigdy nie przychodzi w
porę.
O wiele łatwiej walczy się z
cierpieniem,
gdy w najtrudniejszym życia momencie
towarzyszą nam najbliżsi i przyjaciele.
czasem nadzieja i wiara są ważniejsze od prawdy
Komentarze (87)
Ciekawe erekcjato kochana Weno, pozdrawiam niezwykle
serdecznie-:)
Spokojnej nocy)
Dobre erekcjato, na dodatek z przesłaniem, cóż z
pewnością taka tarcza pomaga, by zwalczyć trudy
życiowe.
Miłego wieczoru Wandziu życzę:)
bardzo dobre erekcjato ...jak to mówia wiara czyni
cuda:-)
pozdrawiam serdecznie Wandeczko:-)
Witaj Wandziu,
Wiara w naszym życiu jest bardzo ważna i nie tylko ta
w Boga, ale i ta codzienna. Niemniej ważne też są -
nadzieja i miłość. Piękne i jak zwykle zaskakujące
erekcjato. Pozdrawiam kochana i dziękuję, za
sympatyczne komentarze:)
jak to z miłości
brat może być siostra
nawet przyjaciółka
mąż czy żona
nawet obca osoba
która wiarę w sobie ma
i liczy na cuda
li dobrego anioła
który cuda spełnia w:)
Można wiele nauczyć się od ciebie.+
Super erekcjato - totalne zaskoczenie i bardzo madrą
puenta
Pozdrawiam serdecznie Wandeczko zyczac pogodnego
wieczoru :)
Można umrzeć z wiarą, że taka jest kolej rzeczy i że
stanie się przed obliczem Pana.
Albo można mocno wierzyć w wyzdrowienie i wyzdrowieć.
Które rozwiązanie powinno się Twoim zdaniem wybrać? :)
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie.
A erekcjato jest dobre.
Wiara cuda czasem czyni. A jak nie uczyni nie powinno
się Boga za wszystko winić. Jeżeli Białej Damy nie
będziemy się bali, ona się czasem oddali...
Podoba mi się Twój wiersz. W trudnych chwilach warto
mieć obok
kogoś naprawdę bliskiego, zmuszającego do walki o
lepsze jutro... Pozdrawiam. Miłego dnia...
:)
Milego wieczoru, Wenuszko.
Wiara czyni cuda...i zrobiła.
Witaj,
gratuluję 'przyjaciółki' jako pomysłu.
Serdecznie pozdrawiam.