Wolna chata
Nie chcę - kochać... - Nie stać mnie na
to...
- aby nowe pisać wciąż wiersze,
by kupować ją... - gdy chce - "na
bogato",
najgorętsze wciąż słać... - i -
najszczersze...
Prześladuje mnie... (– włosy czerwone,
kolczyk w wardze, tatuaż i szminka.)
Poza tłumem chcę być!.. (- mam -
wrodzone.)
- Jednak pragnę. (- choć - wiem... - wiek.)
- To pomyłka.
Jak się mogłem tak bardzo pomylić?!
- Mi - nie honor: – mam swoje lata...
Dość mam (- walki – szarpiącej...) - nad
siły...
- Mam... - gdzieś... (- ją...)
(- drwiący smiech!): no bo - jest...
(– zawsze gdzieś!..)
- "wolna chata!".
Już kuranty melodię wybiły...
Ona – w grze... - znowu jest. (– tak jak
zawsze.)
Komu dzisiaj ust swych przychyli?
Ja – jak zwykle: znowu sam... - jakoś
zasnę.
13.08.2019 r.
**********
Komentarze (31)
Jak jest chata to jest gdzie
zaimprezować ;) podaj namiary a towarzystwo się
znajdzie ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Bardzo fajny wiersz z humorem,
Cieszę się Mily, ze uśmiechnął. jest w tekscie tochę
pobłażanie dla peela, tochę zrozumienia, tochę
dramaciku - ale i ironii. No i jest walka z autorskim
zakochaniem. - przede wszystkim.
Dzięki za uwagę i kom.
Przesylam serdeczności:)
Miłość kosztuje ;)
Wiersz mnie uśmiechnął.
Pozdrawiam Wiktorze :)
Zosiu, Bożenko, Małgosiu i Moli! - dziekuję Wam za
uwagę. - Bierzcie wierszyk z lekkim usmiechem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przejścia autora i sama jego osoba - są pretekstem do
zarysowania Peela - będącego w istocie -
przerysowaniem.
Anno! - w tekściku - celowo poszedlem na całość -
przerysowująć. Rezultacik wyszedł -
dramatyczno-ironiczny. - A dobrze mu, jak stary i
durny - to niech tak ma:))
Przyeprasza za literówki i spację w
niecałkowitego...
Witaj,
iście męski tekst - mam nadzieję, że nia całkowitego
wyrzeczenia, a co za tym idzie klęski...
Z uśmiechem (bez szminki na ustach) pozdrawiam
serdecznie i zostawiam /+/ na pocieszenie w
samotnych godzinach nocy.
Oj, ta samotność...
Wiktorze, jak widzę, głodnemu zawsze chleb na myśli ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Taki Twój Wiktorowy styl
pozdrawiam:)
Taki Twój Wiktorowy styl
pozdrawiam:)
:) Wiktorowy wiersz. Lubię.
Pozdrawiam.
dla peela to pewnie dramat, u mnie wywołał lekki
uśmiech.
waldeczku! zaadrosny być nie musisz. Wnuk i Ciebie
kocha jako kochającego dziadka. - A Ty masz szerokie
łoże - tylko dla siebie.
Pozdrawiam serdecznie:)