Wolne wybory
Wilk, co pastwiskiem rządził do tej
pory,
ogłosił wolne dla owiec wybory:
Wszystkie barany oraz ich małżonki,
będą aprobować wilcze porządki.
Na forum stanęła obiadów sprawa:
menu lewej strony nie trawi prawa!
Wilk przewodniczący owej naradzie,
o mięso prosił kworum owiec w
stadzie.
Barany, które chciały dyskutować,
psom rozkazał po cichu zaszlachtować.
Jeśli się baran nie chce znaleźć w
biedzie,
niech nie rozmawia z wilkiem o
obiedzie.
Komentarze (9)
bardzo ciekawy wiersz,podoba mi się tok myślenia
autora:)
zapomniana forma, dobrze wykorzystana, podoba mi się
tez przekaz
Wilcze kampanie ruszyły.
Zatem- nie bądźmy stadem baranów- nie głosujmy na
wilków w owczych skórach!
:)
Stary basior już syna/
edukację zaczynał./
Rzecze synu zastanów się chwilkę./
Na co ci ta pokora/
stado ,a wokół sfora./
Dużo lepiej mój synu być wilkiem./....../
Wilk się stadkiem tym żywi./
Drapieżnicy prawdziwi /
przekonują wciąż swoje owieczki,/
by ufały wilkowi/
zwłaszcza wtedy gdy łowi,/
nie rzucały się już do ucieczki.
Nie lubię polityki, ale wiersz za to super:))
Wiersz z podwójnym dnem, lubie takie,oklaski dla weny.
Wolne wybory będą trwać od rana, będzie wygrana ale
nie barana, wszyscy bekną ze szczęścia, wilka znów
wybiorą na swego pana.
wydaje się nam że wybory mogą coś zmienić...a tak
naprawdę ten kto dorwie się do koryta o własne
potrzeby tylko dba i kwita...
Wiersz ma chyba dwojakie znaczenie, pod postacią
zwierząt kryje się drugi sens wiersza, ja tak to
odebrałam :D