o wolnej miłości
Brak jej ponownie.
w moim małym świecie robię dokładnie to co
trzeba.
bydząc się pełen marzeń, nie wierze w to co
czuje
żądza dla życia!
życie dla żądzy.
Jak pragnę być wolny.
moja przeszłość jest jak nóż,
który wbija się w głębokim śnie
prosto w miłość...
i nic tam nie pozostawia.
co muszę Ci oddać,
nie pozostawiłaś mnie z placzem
Teraz znalazłem się tam,
gdzie nie świeci już słońce.
utknąłem wspomnieniami tych białych
twarzy.
moje serce w kawałkach skończyło w worku na
śmieci
bijąc dla kogoś kto nie wróci...
gdzieś tam w ślepej uliczce,
w zimną noc
bez miłości, którą znam
za te loki...
Komentarze (1)
ładnie.. ale popraw literówkę :)