z wolnej woli

Witaj Wando
Zawsze kiedy spotykam się z Twoim wierszem, ogarnia
mnie nastrój zadumy.
Dzisiaj, oprócz tekstu o nieco filozoficznym
zabarwieniu, warta uwagi jest niezwykle mądra myśl
którą zawarłaś w przypisie. Często nie zdajemy sobie
sprawy z tego jaka mądrość jest w nim zawarta. Dzieje
się tak wtedy, gdy czytamy wiersz ślizgając się po
wersach, często bez zastanowienia.
Doceniam mądrość w tekstach Twoich wierszy i
serdecznie gratuluję.

...zadumałam się; pozdrawiam:))

"zawsze
jest tylko jedno wejście"

a ja myślę, że nie zawsze

czasem wchodzimy do tej samej rzeki
i powtarzamy popełnione błędy
nadal błądzimy w dróg labiryncie
dopóki

nie kopnie nas życie
tak że aż gwiazdki przed oczami
dusza pokryta ciętymi ranami...

widocznie tego nam było trzeba
by siebie w sobie

z zapomnienia odgrzebać


to, według mnie, jest jedną z dróg (trudną i żmudną)
do sedna :)

Podoba się
Pozdrawiam serdecznie

udany wiersz pozdrawiam

Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)

Błądząc w labiryncie, znajdzie się czas na
przemyślenia, które pomogą pomóc wskazać dobrą
drogę.
Ciekawe refleksje.

Pozdrawiam.

Ciekawe przemyślenia w dobrym wierszu.
Pozdrawiam

Ważne by odnaleźć wyjście... dobry wiersz;)

Zgadzam się z autorką i postawioną puentą " zawsze
jest tylko jedno wejście", pozdrawiam ciepło, w
zdrowiu miłej niedzieli.

A wyjścia są dwa: niebieskie i czerwone ;)
A zamiast leźć w labirynt zawsze można wąską ścieżką
;)
"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw,
ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome." Ha,
ha! ;)
Pozdrawiam z podobaniem :)

- co by było gdyby... warianty i nasze decyzje - jak w
labiryncie. Sedecznie pozdrawiam.