Wolniej barany.
Piszę to do was politycy,
słowa brudnego najemnicy.
Dajcie se siana, nawet kupę,
bo naród nie jest jakiś głupek
Dość ma tych kłótni sterowanych,
które prowadzą was barany,
na rzeź wiadomą, bo skończycie,
szybciej niż o tym pomyślicie.
Jątrzycie tylko, drąc swe szaty,
o jakieś dziwne nam traktaty.
Czemu to służy, bo nie zgodzie,
która potrzebna jest w narodzie.
A wy robicie przedstawienie
co ma jedynie te znaczenie,
by zaspokoić własne cele,
znaczące dla nas tak niewiele.
Piszę to do was kusiciele,
niby obrońcy, przyjaciele.
Dajcie nam spokój, trochę ciszy,
bo naród ledwo przecież dyszy.
I dość ma głupich przepychanek,
tych waszych kłamstw, i obiecanek.
Wolniej barany, gdyż skończycie,
szybciej niż o tym pomyślicie.
Komentarze (4)
Święte słowa, naprawdę dobry wiersz!
znasz li ten kraj
gdzie burak władzę miewa
a moherowa brać
Bogurodzicę śpiewa
gdzie iluzjonista PO
a przed ukradli księżyc
upadkiem aż na dno
kościół posuwa księży
znasz li ten kraj
gdzie tonie się w zachwytach
tam byłby raj
nie n-ta rzeczpospolita
może mniej wymownie ale chyba o tym samych
chyle czoła za lekkosć pióra
Swięta prawda, świetny wiersz nic dodać nic ująć więc
duzy plus.
O i politycznie się bardzo zrobiło. Trafnych
spostrzeżeń bez liku. Tylko literóweczki....