Wolność
Głowa do Góry....
WolnoŚć
Nagina karku przegrana głowa, wyrwana z oka
czerwonego kręgu.
Uniosła szyję ponad to co żyje zatoczyła
krąg osiągając ciąg.
Za czasy rozdartych grudniów słowa nabrały
przyszłych barw.
Wałęsając się, po chodnikach, kocich łbów
wiary, klnąc fałsz.
W okna czerwone, ścian kamienic, szukając
winnych prawd.
Przy stole podkreśliła, nie zamknięty
nawias, siłowych rozwiązań.
Jak atom rozbiła się o czarną ulicę,
tworząc hydrę pseudo twórców.
Głupców skreślających, słuszność pokłonu
zakonu w prawdzie wiary..
Bezwzględną wybraną mniejszość, jedynie
słuszną drogę dla reszty.
Myśl zawsze nie spełniona stanie po drugiej
stronie tej samej ulicy.
Pomimo naginania karku, chodzi z
podniesioną głową.!
Komentarze (5)
Trudno jest pod naciskiem karku iść z podniesionym
czołem, ale wolność jest silniejsza od faszyzmu i
terroru.
mmama,złota wizyta dzięki.
p o z d r a w i a m
Wolność dali ci co przegrali a więc nie dziwię się że
chodzą z podniesioną głową.Są i tacy którzy bronią
zakonu
a w prawdzie go niszczą .Nie ważny pokłon ważna jest
wiara uczynkowa Bo i sam Pan JEZUS powiedział.są
pierwsi co będą ostatnimi i są ostani co będą
pierwszymi.
Ciekawy zamysł wiersza można podyskutować
p o z d r a w i a m
'
wolność jest tlenem natury
umysłem zdrowym dzieciem
które chce po niej chodzić w:):)
zwłaszcza kiedy ma się zaszczyt
i uśmiech radosny a na szczęście
Niebo jakie chce się mieć w:):)