Wolność
Żebym nie przestał nigdy
walczyć z Tobą, niech
moja nienawiść rośnie
z każdym spotkaniem jak drożdże
bo z tej przyjaźni będzie
chleb razowy biały
jasny
dla nas cel
naszego życia
Dzięki Tobie Ja
spełniam się
w soli
bo gdy człowiek ranny dotyka soli
To czy to soli wina , że go boli ?
autor
lipi
Dodano: 2007-09-27 13:56:13
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Jestem zauroczona wierszykiem i piękną puentą- to nie
wina soli, nie , na pewno nie.