Wolny...
cień osiadł w szklance
brudem ponurym przyssał się do dna
mógł zakotwiczyć
lecz dobrowolnie nie chciał się poddać
echem odbąknął
fetor po sobie wstrętny zostawił
zniknął nazajutrz
szybko z kłopotu wszystkich wybawił
w powietrzu wisi
zapach zmieszany ze zgniłym siarczanem
to co zostało
nie nadążyło za swoim panem
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2008-02-24 16:32:33
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
lekki,ciekawy wiersz.....dobry temat....łatwy do
zinterpretowania:))+
Bardzo dobrze napisany, brawo!
Bardzo ciekawy wiersz,trochę inny od
pozostałych,nieco tajemniczy,coś nowego ,pasował by do
mojego wiersz Zapomniana szklanka,pozdrawiam.
Świetny wiersz-pomysł fantastyczny-brawo
Na maksa mnie rozbawił. I to jest to co uznaję za
mistrzostwo - wywołanie naturalnych emocji.
Ciekawy wiersz, napisany z pomysłem.Wiersz lekki, nie
nastręcza problemów z interpretacją.