Wolny człowieku
Wstaje poranek, budzą śpiewem ptaki,
dzionek zwiastując słoneczny i piękny,
ty znowu z kacem i musisz się napić,
dopadły lęki.
To błędne koło i chocholi taniec,
leczenie kaca kończy się opiciem
i znowu strach cię dopadnie świtaniem,
a gdzie tu życie?
Nie mów, że musisz, bo to cię zniewala,
tłumi odwagę, tłumaczy słabości,
przestań nad swoim losem się użalać,
a sercem rośnij.
Posłuchaj ptaków i doceń to piękno,
które natura serwuje twej duszy,
na trzeźwo spróbuj opierać się lękom,
bo nic nie musisz.
Komentarze (54)
Mądry wiersz.
Pozdrawiam.
Dobry wiersz i przeslanie wiersza.
Pozdrawiam :)
Ładna refleksja karacie
Ten alkohol doprowadza Człowieka do zguby
Pozdrawiam :-)
Madry przekaz wiersza. Kzdy nalog jest trudny do
porzucenia, jednak kazdy ma szanse, by z nim skonczyc.
Pozdrawiam karacie.:)
Dobry wiersz.
Miłego wieczoru.
bardzo dobre wykonanie i przeslanie,
pozdrawiam
Wiersz refleksyjny i życiowy...
pozdrawiam uśmiechem:)
-"Nikt nie widzi jak jestem spragniony, a każdy widzi
jak jestem pijamy-"
Kiedyś coś takiego mądrego przeczytałam i to w
restauracji w Zurichu. Ta myśl pasuje jako komentarz
do Twojego wiersza. Jak zawsze mądry wiersz z udaną
puentą. Miłego dnia Karacie:-)
Fantastyczne wezwanie :)
Alkohol nic nie rozwiąże...trzeźwe działanie daje siłę
i docenianie piękna, wtedy i lęki nie są grożne...
pozdrawiam serdecznie
Dobrze ująłełeś problem alkoholowy. Jak z każdego
nałogu trudno się wyplatać. Pozdrawiam.
Wiersz w moim odbiorze terapeutyczny.
Na początku ostatniej strofy "P" zmieniło się w "p".
Miłej niedzieli:)
Witaj. Tak jest z kazdym nalogiem... niestety, bledne
kolo. Puenta bardzo sluszna, mysle, jednak ze potrzeba
tez silnej dloni. Moc serdecznosci.
niepijący nigdy nie zrozumie pijącego, a jakieś rady
często są śmieszne.
życie jest pełne problemów, a to jeden z nich.
ps. dużo spójników "i"
pozdrawiam deszczowo :)
Myślę, że z nałogu alkoholowego samemu wyjść jest
niemożliwe.
Lepiej nie wpędzać się w niewolę...
Potrzebna refleksja w wierszu!
Pozdrawiam :)