Wolny lot z dołu do góry
Z dołu do góry
Lecąc patrzę
Nie widzę..
Znika reszta świata
Zostawia za sobą
Obłok złudnej prawdy..
Ulatując w ten tunel
Czuję skrzydła Anioła
Które pomagają mi
Wznieść się ponad
Cały ból Duszy chorej
Mojej Duszy…
Lecąc…
Z dołu do góry…
Patrząc…
Nie widzę…
Nie ma mnie…
Nic już nie ma…
autor
Zakręcona_kasieńka
Dodano: 2005-05-31 21:34:19
Ten wiersz przeczytano 1023 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.