Wolontariat
Gdy dotknie cię troska, ciężarem
przygniecie,
otoczy pierścieniem, złym losem oplecie
i nigdzie nie będzie pomocnej już dłoni,
co w chwili tej trudnej od nieszczęść
obroni,
to nie myśl, że nie ma ludzi dobrej woli
i jesteś jedynym, którego coś boli.
Gdy szerzej otworzysz wpół przymknięte
oczy,
to ujrzysz, że wielu gorszy żywot toczy.
Ich to trzeba wspomóc, napełnić otuchą,
w dłoni silnej trzymać, dłoń drżącą i
suchą,
bo w życiu w istocie tak się przecież
dzieje,
że ktoś z nagła wspiera, gdy się człowiek
chwieje.
I zawsze ktoś przyjdzie z pomocą w tej
chwili,
gdy bliscy już dawno ciebie opuścili
i z każdym dniem więcej tych ludzi
przybywa,
bo wrażliwość ludzka jest jak woda żywa…
Komentarze (6)
każdy może zostać wolontariuszem
ja ich nazywam Aniołami
gdyby wrażliwość mieszkała w każdym sercu, mniej
byłoby twarzy bez uśmiechu
pozdrawiam :)
Nie chciałbym tego słowa w polskim języku,
odchodźmy w własnym łóżku nie po szpitalnym
capstrzyku.
Wolontariat to bez wątpienia bardzo dobra i ważna
rzecz.
żeby tak zawsze było jak piszesz.Niestety życie ma
różne scenariusze:)
Pozdrawiam:)
ładnie z optymizmem ... jest wiele dobrych ludzi wkoło
nas ale my tez powinniśmy rozdawać dobro:-)
pozdrawiam:-0
są ludzie dobrej woli .. ale i oni mają często pod
górkę ..