Woń ceremchy

Uśmiecham się łez tajemnicą...(:

Droga Skoruso - czytając Twoje wiersze niedługo się
nauczę podhalańskiej gwary. Dzisiejszy różaniec
odmówiony w intencji Twojego spotkania i przeżywania
przez młodzież poezji, spacer pod gorzką jak piszesz
czeremchą - to wszystko POEZJA.
Serdecznie pozdrawiam.

A jeszcze trochę i nauczę się godać jak Ty :)

Miej Cię Boże w opiece w czwartkowym czytaniu. Rzeczy
modne się zmieniają a te stare pozostają. Bardzo mądry
wiersz :)

toć za mnie też chyba:)dziękuję

Jakze ta ceremch piknie pachnie. Nawet we wiersu.
Ostańcie z Bogiem:) Kusiolki wysyłom

Sprawilas mi wielka radosc tym pieknym,slodko
pachnacym wierszem.Modlimy sie wszyscy na rozny
sposob,taka teraz moda.Powodzenia na odczycie zycze.
+++++

skoruso przemiła, dziękuję za "modlenie" i trzymam
za Ciebie kciuki w czwartek, ech, te dzieci (młodzież)
mają szczęście. Spotkać się z taką POETKĄ, miodzio.
Jestem dumna, że mogę czytać Twoje wiersze. Pozdrawiam
niezwykle serdecznie.

Bardzo piękna modlitwa, a ten, co wstydzi się modlić i
uważa, że różaniec nie modny, mało wierzy...
Pozdrawiam :)

Oj klimat jak zawsze urzeka,zachwyca.Język
przepiękny,ujmujący.Skorusa,i my będziemy modlić się
za Ciebie, Bogu dziękując za tak wielki dar jakim
jesteś Ty.

To takie piękne, że modlisz się za wszystkich ludzi,
którzy piszą wiersze - kochana jesteś. Życzę Ci żeby
spełniło się Twoje marzenie - względem młodzieży.
Pozdrawiam serdecznie.

Ładnie piszesz, i co ważne możesz sie wpisać bo ja mam
od trzech dni dziwny brak możliwości druku
wiersza.....

skoruso, i ja Tobie dziękuję za modlitwę i otwarte
serce a w czwartek życzę powodzenia :-) (ja też
odmawiam na palcach :-)

"...Za syćkik ludzi
co wierse pisajom..." Czyli, za mnie tez :) (niemodne
;)

Witaj,,klimat urzeka,,milo się czyta,,,pozdrawiam+++