Wpatrzony w Twoje oczy..
Nie wiesz ile walki..
W sobie codzień toczę..
Z sercem staję w szranki..
W tej wielkiej tęsknocie..
Bo przecież uczucie..
To nie jest propożec..
Że jak wiatr zawieje..
To zmienić się może..
Trzymając Cię za rękę..
Wpatrzony w Twoje oczy..
Widzę moje szczęście..
Promyk w życia nocy..
Kiedy czas rozstania..
Jak fala przypływa..
Smutek mnie ogarnia..
Żal serce rozrywa..
I chciałbym zatrzymać..
Tą chwile..ten czas..
Żeby serca radość..
Ciągle trwała w nas..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.