wpół do śmierci
/na bakier/
miałem rozkład
zanim wpadłem
szybką trasą
z głową w dół
już czterdzieści
zgoła prawie
ile jeszcze
przyjdzie znów
może drugie
może pół
lub ćwierć bliżej
dalej śmierci
autor
mroźny
Dodano: 2013-05-12 17:32:18
Ten wiersz przeczytano 726 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Świetny, oddaję głos, niech to się wreszcie przydarzy.
Ile można czekać. :)
Ciekawa miniaturka:)
dobra, refleksyjna miniatura - pozdrawiam :)
Dopóki się oddycha do śmierci
zawsze wpół
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawie napisany.:)
Ciekawa refleksja.Jestem w podobnej
sytuacji.Pozdrawiam
Do czterdziestki szybko się biega, dopóki nie trafisz
głowa w dół.
Teraz czas przystanąć. Dobry wiersz.
:)
Bardzo fajny tytuł, jak i cała miniatura. Miłego dnia.
wow..dooobre..! pozdrawiam:)