WRACAJCIE
TĘSKNIE ZA TYMI CO ODESZLI:(
Wracajcie
Gdzie jesteście pisarze?
Wypatruje was marzę
Na samą myśl serce drży
Wracacie? Za ile dni?
autor
sarenka1965
Dodano: 2008-09-11 01:54:11
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Mam nadzieję, ze mnie też wzywałaś, więc melduję
się...
W większości pewnie wrócimy, więc niech już zagości tu
więcej optymizmu na ten apel Sarenki.
Zaledwie kilka linijek tekstu, a dwa błędy do
poprawienia. Przed wklejeniem sprawdzaj, bo wstyd.
jak to mówią "nie szata zdobi człowieka" w przypadku
Beja to ludzie go tworzą i zdobią,to my piszący tutaj
,jesteśmy jego duszą i szatą,szkoda by było,gdyby to
się zepsuło:))
Kiedy bladoniebieska zatrzepocze kolorywymi Pegaza
skrzydłami,
powrócę tu dzielić z wami radości, powrócę nawet
smutki dzielić z wami. Kochanej sarence julka.
patrząc na spadające reklamy, można dostac omamu i
przeczytaj tu uważnie wiersz....chyba że cała zabawa
na beju polega na oddaniu głosu....co podejrzewam ma
miejsce w wielu przypadkach...
żeczywiscie szkoda ze tamten klimat beja jest
bezpowrotnie utracony...miniaturka dobra
Na taki alert nie może zabraknąć starych
wiarusów-tylko aby atmosfera się poprawiła to będzie
znowu tłoczno..powodzenia
To mogłoby funkcjonować w ostateczności, jako
wprowadzenie, badź zakończenie wiersza... bo to
"wierszem" nie jest. pozdrawiam
Pewnie że wrócą, bo to w znakomitej większości
pseudopoeci,
nigdzie więcej nie odniosą takich
„sukcesów” jak na tej stronie.
Wielu z nich już próbowało w różnych miejscach ale
nigdzie się
na nich tak nie poznali jak tu i jak nigdzie
„wielkość” wiersza
określa tutaj ilość przyjaciół. Pewnie dojdą do
wniosku,
że w zasadzie nowa piaskownica, tak samo nadaje się do
zabawy
jak poprzednia, a powrotom można przypisać gest
wspaniałomyślności.
Poeci przecież mają takie piękne serca.
Wiersz beznadziejny jak wszystkie inne mówiące o
powrocie na stronę.Żadnej puenty w tym wierszu. Wiersz
nie zasługuje na miano poezji,a już napewno nie tej
dobrej.
Kochana sarenko my jestesmy wciaz obecni, czuwamy,
czytamy, bynajmniej ja tak robie...serce łka z bólu i
tęsknoty i tu nie honor, ale żal powstrzymuje od
działania...wszyscy tutaj bylismy jak jedna, wielka
rodzina i mysle, ze niezaleznie od wszystkiego to sie
nie zmieni...nie smutaj sie kochana, moze przyjdzie
ten dzien, gdy nasz widok na tej stronie uraduje Twoje
oczy i czułe serduszko...;-)
bardzo ciepła zachęta do powrotu dla tych wszystkich,
którzy odeszli, a jest im na pewno smutno bez
beja...wierzę, że wrócą , bo przecież nie można
zostawić przyjaciół i żyć dalej...
Jeszcze jestem jako Wasz czytelnik. Sa sprawy, które
budzą nadal sporo kontrowersji. Miniaturka słodka i
ciepła dla tych, którzy są tuż, tuż zachęcająca do
powrotu.
I chciałoby się zaśpiewać "powrócisz tu, gdzie
nadwiślański brzeg, wracajcie tu gdzie z wierszem
tańczy wiersz, wracajcie tu - tu będzie dobrze wam,
wrócimy - jak życie dobrze znam "
Bo czyż można wytrzymać bez błękitu?