Wracam na bej
Życie mnie nie rozpieszcza
pewnie ma z nas tak wielu,
dlatego do ciebie powracam
beju mój przyjacielu.
Chociaż czasem i lekarz
dziurę w boku mi kręci,
staram się jednak nie poddać
tak łatwo marnej śmierci.
autor
Jan Dmochowski
Dodano: 2015-02-02 09:08:56
Ten wiersz przeczytano 1211 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
nie dać się chorobie ,pozdrawiam
Wracaj na bej, tu lekarzy, ze hej!!
Pozdrawiam ciepło:)))
Pobyt wśród tylu przyjaznych
ludzi, to także terapia.
o to to się bać nie musisz
tam trza zdrowych do roboty
chorych chętnie tam nie biorą
no bo po cóż im kłopoty:)
pozdrawiam z humorkiem:)
nie poddawaj się; fajnie, że jesteś* pozdrawiam
nie wolno się poddawać, tylko "walczyć"
I nie poddawaj się. Trzymam kciuki i nie żartuję.
Pozdrawiam
'dziurę w boku mi wierci*' :)
Pisz Janku, pisz co Ci w duszy gra. Pozdrawiam, życzę
miłego dnia.
Nie ma jak na beju ciepły kąt +)
A jaki byl bej kiedyś??
Moze ktos mi na to pytanie odpowiedziec?
Życie bywa paskudne, ale tu na Beju tylko w kilku
słowach możemy się wyżalić. Też tak robię i jest mi
lżej. Pozdrawiam serdecznie:-)
Jest coś w tym. Ja też wróciłam po latach. Też z żalem
patrzę na zmiany, ale panta rhei... Ważniejsze to, że
każda rzecz, która odrywa myśli od choroby działa jak
lek. Więc niecierpliwie czekam na Twoje wiersze.
Pozdróweczka :-)
Och Janie:-) :-) :-) jakoś mi umknęłeś:-) :-) , ale
to przez pracę:-) :-) . Tylko na nią mogę zgonić
przeoczenie:-) :-)
Tutaj chce sie wracac mimo wszystko:-)
Wprawdzie to już nie jest ten sam"bej", co niegdyś,
ale także chętnie do niego wracam, tak,jak
Ty.Pozdrawiam.:)