wróbelek
facetom, porzuconym dla "rajskich ptaków"
Tęcza raduje barwami w kroplach
I paw wachlarzem nas kokietuje
I woda zaklęta mrozem w soplach
Jak paź królowej w słońcu czaruje
A kiedy za oknem śniegiem mrozi
To świergot szarych słyszę zimą
Gdy wiatr po bieli sanie powozi
To nawet rajskie ptaki giną
Szron drgania z drżeniem na igłach mieni
I spływa na mnie radość wszelka
Co ciepło niesie jak barwy jesieni
Na widok małego wróbelka
Komentarze (7)
Bardzo ciekawie piszesz. Lekko i ciepło, w rytmicznej
formie - zawsze uśmiechnięte, pozytywnie nastrajające.
Wg mnie to niezwykła umiejętność. Masz talent. Pisz
jak najwięcej. :) Trzymam kciuki i z niecierpliwością
czekam na następne.
Kobiety potrafią kochać wróbelki :)
tych halasliwych ptakow jest coraz mniej w polsce
....ciekawy wiersz
pięknywiersz taki ciepły
Kiedy zimą panuje cisza, to cieszy widok, kogoś tak
niepozornego szarego wróbelka Cieszy wszystko.Piękny
wiersz
Sliczny cieplutki wiersz. Glosuje i pozdrawiam.
bardzo piękny wiersz,dawno nie widziałam wróbelków...