Wróbelek
Pierwszy raz dla dzieci, debiut :)
Szary wróbel w kapeluszu
z laską w ręku bez przymusu
ruszył sobie z chlebem w dziobie
do wróbelki Elemelki
by skróciła w spodniach szelki.
Tam kolejka była długa
przysiadł biedak koło pługa
zdjął kapelusz, zamkną oczy,
myśli sobie sen uroczy
to czekanie mi umili
czas mi minie w jednej chwili.
Wtem zza drzewa słyszy piski
to są chyba głodne liski
co czekają na mamusię
bo im burczą puste brzusie.
Myśli sobie Elemelek
ze mnie grzeczny jest wróbelek
kilka minut mnie nie zbawi
mama lisków wnet się zjawi
i ucichną smutne piski
będą piły mleko liski.
A tym czasem trzy grubasy
grają muzę w cztery basy
do koncertu się szykują
i od rana już trenują.
Wielki koncert za godzinę
puszczę do nich słodką minę
no bo co ja biedny zrobię
za godzinę pośpię sobie.
Zamkną swoje małe oczka
nagle słyszy jak zła sroczka
z córką szarej Elemelki
toczy bitwę o cukierki.
Niegrzeczniutkie tak ćwierkały
że mu ciszę zakłócały.
I nie zasnął nieboraczek
wdział na siebie swój kubraczek
ruszył hardo w stronę belki
by u raka skrócić szelki.
Komentarze (13)
Przeczytałem i trochę się pogubiłem.-kilka minut mnie
nie zbawi
mama lisków wnet się zjawi-nie wiem o co chodzi i skąd
te grubasy.A poza tym jest ok.Pozdrawiam
Fajna bajeczka, dobrze, rytmicznie się czyta.
Pozdrawiam z penetracji archiwów Bej-a :)
bardzo dobry debiut :)
debiut i bardzo dobry wiecej i czekam na
kolejny...brawo........to radocha dla dzieci...z
plusem....
Absolutne, pełne TAK!
Bardzo ładny wiersz niczym bajka na
dobranoc...pozdrawiam :)
fajna bajeczka... ćwir ćwir...:) Pozdrawiam:)
I debiut udany...a wiersz z humorem i nie tylko dla
dzieci...
zabawnie , bałam się tylko , że liski zjedzą wróbelka
elemelka ... fiu fiu fiu ...ćwir ćwir :)
Wierszyk w sam raz na dobranoc dla dzieci .Gratuluję
pomysłu
ŚWIETNA bajka;)Bardzo mi się podobała...pozdrawiam
duuuuży+ pozdrawiam
i mnie się cukiereczków zachciało...
ładnie:)...pozdarwiam...
Ładnie... Brawo!!! >+<............