Wróciła niespodziewanie..
.."i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą ks.J.Twardowski
Wróciła niespodziewanie
obejmując mocno ramionami
szalona żarliwa
z bijącym szybko sercem
Zdumiewa intensywnością
tęsknoty
od nowa jego oczy wymyśla
odprawiona wraca
Miłość
autor
ILL
Dodano: 2007-04-25 00:49:10
Ten wiersz przeczytano 1771 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Czyzby kontynuuacja mojego tematu?... Pozdrawiam do
jutra:):):)
...a mnie ciagle w uszach szumi tekst - nie wchodzi
sie 2 razy do tej samej wody.... Bo weszlam i
weszlabym moze raz jeszcze, choc wiem, ze sie nie
uda... Tobie zycze, by Twoja Milosc zostala juz z Toba
na stale
o tak, piekny wiersz, to chyba dobrze, ze wrocila.. my
cieszymy sie razem z toba:) pozdrawiam!
bo miłość jest niepokorna... robi co chce z naszym
sercem i duszą. trzymaj ją mocno. ściskam;*
I nigdy tak do końca nie wiadomo... co może się
zdarzyć... Wróciła "miłość"... wróciła !!! tylko
teraz trzeba mocno trzymać w garści....
Miłego dnia życzę.