Wróciłem do domu….
Wróciłem do domu….
I znów przez moją samotność
Czuję się niewygodnie
Wróciłem do domu….
I znów ciepłej twarzy
Wypatruje w oknie
Wróciłem do domu….
Bo każdy z podróży gdzieś wraca
Wróciłem do domu….
I znów dokonałem odkrycia,
Że moim domem
są oby – niespokrewnieni ludzie i
ewentualna praca
Warszawa, 13.07.2013
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2013-07-16 07:04:21
Ten wiersz przeczytano 767 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
dom nie zawsze jest tam gdzie mieszkanie
Wielkie niespełnienie... Uśmiechy :))