Wrocisz
Szafa straszy rzędem pustych wieszaków,
przed chwilą zamknąłeś za sobą drzwi.
Jeszcze twój zapach panoszy się po
kątach.
Otwieram okno,nie będzie ze mnie drwił!
Mieszam w filiżance resztki kawy.
Piłeś ją mówiąc
że ja i ty to pomyłka,
lecz wspominać będziesz wspólne
chwile...
Ty draniu!
Przecież miałeś mnie kochać zawsze,
a starczyło ci miłości na jedną zimę.
Zostałam sama,
nawet łzy nie chcą płynąć.
Nagle zapominam o smutku.
Spoglądam w lustro.
Uśmiecham się do swojej twarzy,
uśmiechem za który tak niedawno
wszystko byś dał...
Wrócisz.Zapomniałeś kluczyków.
Zaraz,zaraz...
Czy ta szara postać w lustrze to ja?
Komentarze (8)
Życie pisze różne scenariusze,pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz, życie przeżyte we dwoje razem,
a obok siebie, czas niestety mija i widzimy to czego
widzieć się nie chce...takie życie, a wiersz bardzo
fajny...powodzenia
Bardzo smutny,ale życiowy i mądry wiersz,pozdrawiam
serdecznie
...takie bywa życie:) ..."niedawno" - razem:)
Smutny ale prawdziwy wiersz:)
pełen głębokich ludzkich refleksji nad życiem we dwoje
ciekawy pozdrawiam zbigniew
pełen głębokich ludzkich refleksji nad życiem we dwoje
ciekawy pozdrawiam zbigniew
bardzo ciekawy wiersz, dobrze się czyta