Wrona i Gawron
poprawiony
Pewna ślepa wrona
Spotkała raz gawrona.
Ona ślepa, on niemowa,
Tak zaczęła się rozmowa.
Wrona pyta: "kto Ty taki?"
Gawron się na wronę gapi.
Wrona dalej: "może sowa?"
Gawron do niej ani słowa.
Wrona ciągnie: "czyżby kruk?"
Gawron ma zamknięty dziób.
Wrona strzela:"albo wróbel?"
Gawron nadal morda w kubeł
Wrona mówi:"może szpak?"
Odpowiedzi jednak brak.
Gawron myśli:"O mój Boże!
Cóż nam teraz dopomoże?"
Wrona wtenczas też myślała,
Siebie w myślach zapytała:
"Co to za dziwaczne zwierzę?
Nic nie powie, czy ma pierze?
Czy to jest na pewno ptak?
Może to jest jakiś gad?"
Lekko przestraszona wrona
Rzekła głośno do gawrona:
-Późna pora na rozmowę,
Obowiązki mam domowe.
Choć bym więcej wiedzieć chciała.-
I to rzekłszy- odleciała.
On podążył za nią wzrokiem,
Błysnął żwawo szarym okiem,
Potem zamaszyście splunął,
Rozwarł skrzydła i odfrunął.
Morał tej bajki wszyscy dobrze znają,
że ślepy i niemowa się nie dogadają.
Komentarze (4)
Piękny wiersz... Wrona i gawron są dla mnie
oczywiśćie alegoriami... Tak to bywa w życiu...
Ślicznie napisane. I plus za rymy.
No tak... trudno się dogadać ślepemu z niemową.
Zgrabny, zabawny wiersz :) Niestety wśród ludzi też
tak bywa, a zdawałoby się, że widzą, słyszą i umieją
mówić...
Pięknie!
Każdy przecież wie na świecie, że wronica bzdury
plecie, gawron mądre zaś ptaszysko, machnął skrzydłem
na to wszystko
bardzo ciekawy wierszyk ! w jednym miejscyu
wprowadziłabym zmianę ("Co to za dziwaczne zwierzę?
Nic nie powie. Czy ma pierze?
Czy to jest na pewno ptak?
Może to jest jakiś gad?")
Bo niby w co miała w tym kawałku wierzyć wrona?
ale całość jest świetna, humorystyczna . jedynie w tym
miejscu miałam poczucie zagubienia! Brawo!