Wrota Bram - Cud - Przełamanie...
Wrota bram - cud - przełamanie;
Sensu Życia wyszukanie;
Myśli swych nakierowanie.
W nowym świecie obcowanie;
Dróg właściwych wciąż szukanie;
I tak trwa to przemijanie.
Nowych Kroków moc stąpanie;
Pełni marzeń już czerpanie;
I swych celów poczynanie.
Potem słychać już szlochanie;
I pomocy rąk chwytanie;
W końcu znika to "nagranie".
I swych chwil - cud - umilanie;
Mózgu swego zasilanie;
Pragnień nowych wciąż szukanie.
Kości swych paraliżowanie;
I dumanie w takim stanie;
Ducha swego odmładzanie.
Myśli złych wciąż wysysanie;
Prawd tak gorzkich uciszanie;
I tak trwa to przemijanie.
Wrota bram - cud - przełamanie;
Złego stanu odkręanie;
I tak długo trwa stapanie.
I znów planów rozkwitanie;
Życia z boku oglądanie;
I miłości zanjdowanie.
Chwil tych w dłoni już ściskanie;
W głowie ich rozpamietywanie;
By znów począć swe działanie.
Umysł sile poddawanie;
Nowych reguł dodawanie;
Chwil tak "pięknych" znów
"trzymanie".........................
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.