Wróżba
Usiadłam przy szklanej kuli
Przy talii kart
Powiedziałaś o mężu o rodzinie
Zabrakło mi tchu
Uwierzyłam
Zamydliłaś mi oczy
Minął rok a ja czekam
Przecież miał się pojawić za miesiąc
Mieliśmy mieć troje dzieci
Miała być wielka miłość
Przecież wyczytałaś to ze swoich kart
Gdzie ta magia?
Gdzie moja bajka?
Komentarze (1)
Zabobony,karty,szklane,kule,trzynasty...A wróżka
wzięła kasę i zadowolona przeżyła kolejny dzień...