wróżki

odnajdziemy się na skraju przepaści
moja kareca zamieniła się w dynie
nad naszymi głowami unosi się dźwięk dzwonków
podasz mi swoją zimną dłoń
jestem czysty i niewinny
jestem tylko chłopcem który wierzy we wróżki
odnajdę świat który nas zechce
takimi jakimi jesteśmy
czuje jak rosną mi skrzydła
zyłki między nimi są koloru twoich włosów
czuję twoją dłoń między moimi palcami
słyszę cichy szept
moje stopy odrywają się od ziemi
lecimy

autor

peter pan

Dodano: 2007-11-04 16:17:40

Ten wiersz przeczytano 527 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie