Wrzesień
Wczoraj rano do lasu jesień przyszła,
Na pieńku usiadła, spojrzała dookoła,
Już wrzesień... letnia spiekota odeszła,
Lesie zielony, czas by cię wymalować,
Rozłożyła swe sztalugi, kuwety i farby,
Do ręki pędzel wzięła, okulary założyła,
Za liście się zabrała kładąc nań barwy,
Żółte, brązowozłote, nawet różu użyła,
Tak solidnie do tej pracy się zabrała,
Żeby czasami nie pominąć żadnego,
Po drzewkach i krzaczkach skakała,
Żeby nigdzie nie było listka smutnego.
I poweselał las, pięknie udekorowany
Tańczyły drzewa, a z nimi Pani Jesień,
W tanecznym wirze bór rozradowany,
Żegnał lato, a witał kolorowy wrzesień
tak właśnie moje oczy widziały początek jesieni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.