Wrześniowe tęsknoty
Dla J.
Wrzesień sypnął złotym liściem,
Dojrzał w słońcu wrzosów fiolet.
Świerszcze grają uroczyście
Główne role.
Mgła babiego lata włosy
Srebrzy ciszą o poranku.
Zewsząd czai się niedosyt
Polnych grajków.
W twym spojrzeniu błękit nieba
Odbił nasze dwie tęsknoty.
Chciałam krzyczeć, mówić, śpiewać-
Tylko o tym.
Komentarze (26)
Za pasem październik. Zobaczymy co przyniesie. Życzę
dobrej nocy.
i dumam ,i dumam... rozpoetyzował mnie Twój wiersz.
Pozdrowienia dla J!
A.
Piękny wiersz. I ta wrześniowa tęsknota.
Pozdrawiam serdecznie.
i ja też chce krzyczeć tylko o tym!
pozdrawiam złotą jesienią :))))
Końcówka lata spisuje się na medal, a nitki babiego
lata dodają kolorytu. Wkrótce przekonamy co ze sobą
przyniesie pani jesień, a tęsknota, no cóż, wpisana
jest w nasze życie. Pozdrawiam :)
Badzo piękny wiersz o tęsknocie w plontaną w barwy
jesieni Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie :) Pozdrawiam
moja wrześniowa tęsknota
to tutejsze wrzosowiska
oj muszę ja się tam wybrać
by je zobaczyć tak z bliska:)))
może już jutro...
pozdrawiam pięknie:)))
Bardzo wszystkim dziękuję.
Rhea- jakoś nic nie mogłam napisać ostatnio, a starych
wierszy nie mam zbyt wiele, więc nie miałam co
wstawiać. A i czasu jakoś brakowało, by tu zaglądać,
czytałam tylko czasem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Ujmujący wiersz Jaśminowa, wciąż jestem Twoją fanką,
tylko dawno coś Cię nie było. Pozdrawiam:-)
pięknie wrześniowo.
Pozdrawiam serdecznie
Ano, jesień.
Ładnie.Pozdro.
Ladnie, rytmicznie, z przyjemnoscia przeczytalam:)
Albo "Gdy babiego lata włosy
mgła posrebrza o poranku" :))