Wrześniowy sonet
słońce już nisko nad łąką pod lasem
a wkoło drzewa szumią o jesieni
tak jest w przyrodzie nikt tego nie
zmieni
chmurki leniwe nie liczą się z czasem
gdy babie lato stroi rdzawe trawy
a srebrna rosa skoro świt je zdobi
w bladym promieniu budzi się dzień nowy
i błękit nieba pogodą łaskawy
w oddali słychać smutne ptaków brzmienia
w mym oku zalśni tęsknoty łza drżąca
zostaną ze mną ciepłe lata tchnienia
zimą zatęsknię do plaży i słońca
letnich upałów zostaną wspomnienia
wciąż będę tęsknić po ludzku bez końca
Komentarze (62)
Jesień też jest piękna, bo tak wielobarwna i
zaskakująca.
Miłego dnia :)
Przechodzenie w jesień w Twoich słowach zabrzmiało
lekko, śpiewnie i pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)