Wschód słońca
gdy świt różowy przecierał oczy
myśl popłynęła nad brzeg klifowy
i jak ptak wolny rozwija skrzydła
aby podziwiać poranek nowy
w błękitny bezkres w marzeniach płynę
oddycham lekko wiatr fale pieści
tak spontanicznie pośród kamieni
cichutko morskie gra opowieści
a usta milczą zaklęte czarem
przyrody nieodkrytej do końca
w księgę wieczystą zapiszę piękno
jakim jest cud wschodzącego słońca
autor
karmarg
Dodano: 2019-07-13 17:31:45
Ten wiersz przeczytano 1643 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
lubię takie wiersze ...pozdrawiam Ciebie serdecznie
...
...masz rację znam i kocham te wschody słonka nad
Bałtykiem w Międzyzdrojach...pozdrawiam
:)
@ krzemanka dziękuję :-)
Ładnie:) Zastanawiam się, czy gdyby skorygować
gdzieniegdzie rytm nie byłoby jeszcze ładniej.
Np z
"i jak ptak wolny rozwija skrzydła
aby podziwiać dzieło odnowy" w trzecim i czwartym
wersie
"cichutko morskie gra opowieści" w ósmym i
"cud wschodzącego nad morzem słońca"
w ostatnim, albo inaczej?
Miłego wieczoru:)
Uwielbiam zatrzymanie czasu, ciszę świtania... :)
Pięknie namalowałaś wschód słońca nad morzem :)
widziałam wschody słońca- są cudne, tak jak opisujesz.
Cudny jest wschód słońca, a W Twoich słowach jest
jeszcze piękniejszy, subtelniejszy.
Pozdrawiam serdecznie ;)
Piękny obraz. Pozdrawiam
Widziałam raz...jest tak jak wymalowałaś swoim
wierszem;)
Przypiękny pachnie ufnością i docenieniem..
Witaj,
zgoda ...
Z pozdrowieniami i /+/
Przyroda potrafi nas zaskoczyć na różne sposoby.
Ładnie oddana chwila zachwytu.
Pozdrawiam :)