wschodzę
Dla Mojego JEDYNEGO Anioła...Ty wiesz Kochanie prawda? ZnZ KmM:*z:P
niczym Mount Everest tylko podwojony
...wschodzą wysoko kopuły moje do nieba
a Ty rzeźbisz je swoim oddechem
dłońmi kształt nadajesz...
Anioł z promieniem słońca w dłoni
oświetla moją dolinę
i układa na niej Miłość swoją
przemoczona deszczem pragnień - leżę
od stóp do głów przesiąkłam Tobą
i Tylko Ty wiesz czemu słońce w Ciebie
wpatrzone
wzeszło z zachwytu nad doliną....
z Cyklu: Kocham Anioła a Anioł...mnie Kocha! MK*4 - zakochana w Aniele
Komentarze (3)
Twoja miłość nie staciła nic na intensywności, a wręcz
wzrasta jak podwojony Mount Everest! Miło poczytać o
takiej namietności.
przemoczona deszczem pragnień - leżę
od stóp do głów przesiąkłam Tobą
i Tylko Ty wiesz czemu słońce w Ciebie wpatrzone
wzeszło z zachwytu nad doliną....
UJĘŁAŚ MNIE TYM FRAGMENTEM...PRZEPIEKNIE TO
NAPISAŁAS.
Miłośc i pożądanie podestem bycia razem:)plus:)