o wschodzie
jezioro wschodem się budziło
szmerem się rozniósł słońca zapach
i w toń od nocy jeszcze szarą
uśmiech słoneczny dał się złapać
przebiegł wzdłuż brzegu obramowań
w trzciny wygonił długie cienie
senność rozproszył gestem lekkim
został ze światłem na arenie
współbrzmienie odkrył lawirując
pomiędzy niebem ziemią wodą
i rozedrganą smugą sprawił
że dzień podnosił się pogodą
Komentarze (19)
Widziałem parę takich wschodów słońca na spływach
kajakowych, oczywiście oglądanych jeszcze przed
zaśnięciem. Odświeżyłaś moje miłe wspomnienia.
Wschód słońca to szczególny dla nas znak-pozdrawiam!
Na całym jeziorze ...Ty Słonko.
bajeczny ten wschód słońca, nie potrafiłabym go tak
opisać
piekn e malusz doskonałośc zjawiska jakiego jestesmy
swiadkiem kazdego dnia po przebudzeniu...dziekuje Panu
za ten obraz kazdego dnia po przebudzeniu i Tobie za
jego piekno....
Patrzę codziennie na wschód słońca nad jeziorem ale
nie umiem tego wspaniałego aktu opisać.
pobudza wyobraźnię. :)
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam:)
Pięknie opisany wschód słońca - w stylu naszej Marylki
- lekkie pióro, super metafory - brawa jak zawsze.
wiersz jest tak delikatny, wart dopracowania, że też
bym na początku poprawiła dopełniacz "zapach słońca",
pozdrawiam :)
tak wstaje dzień nad jeziorami...bardzo ładnie
Piękny wiersz malowniczo wschód słońca, pozdrawiam
ciepło
ten wiersz wzbudził we mnie wspomnienia z
dzieciństwa które spedziłam nad jeziorem -piękny
wiersz -pozdrawiam
ładny wiersz, w urokliwy sposób oddaje nastrój
budzonego wschodzącym słońcem dnia... pozdrawiam
ładny wiersz, ale psują go inwersje: "zapach słońca",
"słoneczny uśmiech", "lekkim gestem". zastanów się,
czy nie warto poprawić. pozdrawiam ciepło :)
Usmiech sloncem malowany,,,unosi sie
nad swiatem,,,klania sie wiosnie
i jesieni,,,a przede wszystkim latu,,,
piekny wiersz,,,pozdrawiam.