Wścibska
Prostym sposobem
Przesiedzi pół dnia
A może dobę
I będzie kłótnia
Słuch nadweręża
Zgaduje wątek
Szuka jej męża
Mknie na dziesiąte
Za drzwiami głosy
Przerwały ciszę
Strach podniósł włosy
Coś słabo słyszy
Jakieś szelesty
Gdzieś szemrze woda
Brak choćby szpary
Ot niewygoda
Ciekawskim okiem
Przeszywa ściany
A tam w kąciku
Motyl zaspany
Wiosnę zobaczył
Ziewnął okrutnie
Popatrzył na nią
Tak jakoś smutnie
Uciekła szybko
Bardzo speszona
Chciała podpatrzeć
Gdzie mieszka ona
Komentarze (13)
Wiersz niesamowity! Prosty ale i jednocześnie bardzo
przejrzysty. Niebanalny ani w formie ani w przekazie.
Gratuluję "lekkości pióra"
Cóz tu się rozpisywać po prostu fajny wiersz.....
Super napisane! I taki temat! Samo życie...
Droga Jagódko!
Pięknie napisany wiersz o naszych, tych trochę
negatywnych cechach charakteru.
Gratuluję celności i trafności przekazu.
Wiosna z motylem szybko powróci...
Wszak ona na dziesiątym wciąż czeka...
Kiedy motyl kolorem skrzydła obróci...
Wiosna słońcem nie będzie już uciekać
bardzo ładnie ujęłaś bardzo przykrą przywarę jaką jest
wścibstwo, z humorem, pięknie
nie ma nic gorszego niż tacy sąsiedzi,a niestety nie
brakuje ich.. sposób w jaki opisałaś to zjawisko
pozwala spojrzeć na nie z innej strony - z humorem, bo
cóż na to wścibstwo poradzimy.. tacy ludzie byli, są i
będą
Bardzo fajny wiersz z humorem i na czasie,takie nasze
życie zdarza się że chcemy zbyt wiele wiedzieć o
innych,ale broń Panie Boże,gdyby ktoś mówił o
mnie,Pani Basiu pozdrawiam wiosennie.
Często podsłuchujemy, gdyż wybielić się chcemy.
wiersz zachęcajacy do poszukania ociągającej się
wiosny...a że czasem łapie się kogoś na innym
podsłuchiwaniu...nieładnie!, ale ot -samo
zycie...milutki i zabawny na wybudzenie!
Ślicznie Pani Jagódko tak wiosennie i fraszkowo
powiało z Twojego wiersza ...
hmm...z humorem pokazana wada wielu ludzi ..tak
powstaje plotka ...która często niszczy ludzkie
życie...
Wścibstwo to najgorsza cecha i charakteryzuje ludzi,
którzy nie mają własnego życia...