WSI POLSKA
Malinowe konfitury czerwone pachnące
I grzyby suszone na sznurku
Krowy konie pasą się na łące
A Burek przy budzie na wiejskim
podwórku.
Drewniana stodoła z gniazdem i bocianem
W sadzie drzewa zasypały owoce
Mgła i rosa o piątej nad ranem
Bzy jaśminy i te piękne noce.
Wiejskie życie i wiejskie klimaty
Zapach siana świeżego w stodole
A w ogrodzie warzywa i kwiaty
Bochen chleba złocisty na stole.
Czy gdzieś jeszcze są takie zaścianki
Gdzie powietrze jak życie się wdycha
Ule w sadzie a na płotach dzbanki
Gdzie ta wieś taka zdrowa i cicha .
NAP. LECH KAMINSKI .
autor
Lech Kaminski
Dodano: 2015-03-30 06:26:11
Ten wiersz przeczytano 14908 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Witają Leszku:)Taki czarodziej z
Ciebie ,że przeniosles mnie w dziecinne czasy, jak
mieszkałam
u Babci na wsi:) Pozdrawiam cieplutko:)Miłego
dzioneczka:)
Dzień dobry Leszku
Wspaniale w cudowny sposób przywróciłeś mi wspomnienia
z dzieciństwa i młodości, kiedy to miejsce w którym
dziś jestem, zatraciło bezpowrotnie te cudowne
wiejskie i miedzy ludzkie wartości - które, właśnie
pozwalały spokojnie oddychać pełnią radości życia. A
to, co pozostało po tamtych dniach - można śmiało
nazwać piekłem ludzkiego niebytu i otaczającej nas
zawiści, która niszczy wszystko co Boże i człowiecze.
Wyborne strofy, które uświadamiają piękno dawnego
czasu i dobra ludzkiego, które w natłoku obecnego zła
bezpowrotnie ginie wraz z człowiekiem. Pozdrawiam
Ciebie bardzo serdecznie i dziękuje, że Jesteś. Miłego
poniedziałku i tygodnia Tobie życzę... Halina
Rzadko. Może w Polsce południowej - o ile maszyny nie
zdominowały krajobrazu i nie zalały go nieczystości
wypuszczone po cichu w godzinach późnonocnych...
Jurek
W skansenach może tylko bez zapachu świeżego chleba,
pozdrawiam.
Taka wieś jeszcze istnieje w głębokich Bieszczadach...
Widzę ją czasem po nocach śniąc
i tęskno za taką wsią!
Pozdrawiam!