Wskazówki czasu część czwarta
Nocą,
śnieg oprószył okolicę w biel kąpiąc się w
cieniach.
Wiatr, rankiem tarmosił nagie drzewa,
uderzając konarami w okna,
niczym stado ptaków usiłujących
dostać się do środka.
Zaciekawiony kot z puchatą sierścią,
wyszedł na chwilę na taras, po czym szybko
wrócił,
oblepiony płatkami śniegu, otrząsając się
ze wstrętem.
Powędrował pod kominek, z przyjemnością
moszcząc się na swoim kocyku.
Patrzył topazem zmrużonych oczu,
tajemnicze sny mruczeniem opowiadając.
A jego pani czekała…
Był to kolejny dzień wyczekiwania.
Gdy wąski sierp księżyca zakrył chmury,
wreszcie wrócił. Zamrugała, by powstrzymać
łzy, a on widząc to, objął ją ramieniem.
Płomień namiętności w jego oczach zgasł,
by po chwili powrócić za sprawą
pocałunków.
Przeniknął ją rozkoszny, gorący prąd
rozwiewając jej smutek, bo kiedy chciał
potrafił być tak uroczy,
że nikt nie umiał mu się oprzeć,
zwłaszcza ona.
Spoglądając na niego wielkimi niebieskimi
oczami,
była świadoma tego, że ich czar też działa
na niego,
a tym samym rozumiała potęgę ich
miłości.
Nigdy nie był nią nasycony, a ona gorąco
pragnęła,
żeby to było prawdą, ponieważ tylko będąc z
nim,
miała poczucie wartości i
bezpieczeństwa.
Chłonęła jego męski zapach, upajała się
dotykiem jego dłoni, widokiem wspaniałej
klatki piersiowej.
Oboje umieli zatracać się w podniecających
pieszczotach,
kochając się z żarem i zapamiętaniem,
a wskazówki zegara odmierzały czas,
oddalając marzenia.
Rankiem,
jej ramie prześlizgnęło się po pustej
poduszce.
Na twarzy odbił się wyraz zaskoczenia
i nieokreślonego niepokoju…
Tessa50
Nie leż w wodę nie utoniesz –
Autor nieznany.
Komentarze (43)
Ładnie, zmysłowo. Obraz wręcz rzeczywisty.
Serdecznie
;)
Zmysłowy przekaz, opisywanymi obrazami rozbudzający
wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam Teresko:)
Marek
Zmyslowo. Z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam:)
Czarujesz słowami. Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zwykle obrazowo, zmysłowo i tym razem w zimowej
otoczce,
pozdrawiam serdecznie, Teresko:)
Pięknie i zmysłowo... Pozdrawiam Cię serdecznie Tesso
:)
Piekna historia bardzo zmysłowa
Szkoda tylko ze tak się kończy
potrafisz tereniu budować na strój i pieknie opisywać
Pozdrawiam cieplutko Kochana :)
Powinnaś pisać " Romance"
może tylko na chwilę wyszedł?
miłego :)
Pięknie i subtelnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam,
oj pojawia się znany niepokój i to z jednej
strony...
Pozdrawiam z uśmiechem/+/.
Może był w łazience?
Co za piękna polszczyzna, co za porównania.
I oczywiście delikatna erotyka dozwolona od lat 7-iu.
Z olbrzymią przyjemnością przeczytałem.
Ślę moc serdeczności.
Niby jako przestroga w załączonym cytacie, ale nie do
końca.
Bo leźć w wodę, to można i wejść w kałużę, a w niej
się nie utopisz.
A treść pokrewna poprzednim odcinkom.
Pozdrawiam, Tesso.
Z przyjemnością przeczytałam :)
Z zaciekawieniem czytałam. Niecierpliwie czekam na
dalsze losy tej kochającej się pary. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem:)