WSPANIAŁY PORANNY DZIONEK -...
Wczesnym rankiem człek się budzi.
Schodzi z łóżka – dzwoni budzik,
Po pokoju biega, szuka,
Ach obudzić trzeba wnuka!
Na balkonie puści dymka
I radosna jego minka.
A tymczasem już zajęta
Łazienka jest - człowiek zrzęda.
Yale zamek – wielkie nieba,
Poczekać cierpliwie trzeba!
Obie w łazience kobiety
Robią makijaż – niestety.
A tymczasem czas ucieka,
Nalać trzeba w garnek mleka …
Nagle zerwał się niczym wiatr
Yugo – zakręcił się, wypadł.
Dojrzał taxi na zakręcie …
Zajazd o mil parę będzie
I właśnie się pokój zwolnił.
Odświeżył się i ogolił,
Na wspaniały ranek spojrzał.
Egoistą nie jest przecie,
Kocha - ustąpi kobiecie.
* * *
HanB
Komentarze (14)
...aleś go ubrała słowami, aż miło poczytać...
pozdrawiam serdecznie, mój plusik
Fajnie się czyta, wywołuje uśmiech, za który dziękuję,
ciepło pozdrawiam.
Serdeczne dzięki za ocenę, pozdrawiam wszystkich
cieplutko ;o)
Przepiękny wiersz na powitanie dnia. Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:))
udany z humorem poranny akrostych - to nie jest takie
łatwe tobie się udało:-)
pozdrawiam
Fajny:)
WSPANIAŁY PORANNY AKROSTYCH...
Wypadałoby ustąpić:-) :-)
Fajny
Pozdrawiam:-)
dużo pracy włożonej w wiersz,,,+
fajny ironiczny akrostych Pozdrawiam:))
Życiowy, pogodny i udany akrostych.
Serdeczności przesyłam:)
fajna przygoda i całkiem niezły fortel :-)
Ależ piękny, pracowity akrostych. ślicznie Ci wyszedł
Wertycho, Chciała bym spróbować. Wiem, że nie jest
łatwo. Pozdrawiam serdecznie.
super akrostych pozdrawiam