Wspaniały sen...
Miałam piękny sen....
A w tym śnie nikt nikogo nie zabijał,
nikt nikogo nie upominał...
Nikt nigdy się nie chwalił i nie wrzeszczał
z oddali...
Wszyscy żyli w zgodzie i spokoju ...
a teraz o byle słowo grobi sie tyle
,,gnoju,,...
Niektórzy mówią , że sny się spełniają...
ale ja wiem , że mój sen jest
nierealistyczny ...
A w rzeczywistości dramatyczny
i pesymistyczny....
Święty Boże czy ktoś mi pomoże...
Chce znów widzieć radosnych i
uśmiechniętych ludzi...
Świat cały w szarości , kolorwe kredki leża
gdzieś na dnie... Może pomożemy go
pomalować ?? ....
...lecz to tylko był sen.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.