Wspinam się w słońce
łapiąc słowa
które ze światłem do mnie przyszły
wiem jedno... słowa są dla Ciebie
wraz z najcieplejszą cząstką myśli
tlenem się stajesz w mym oddechu
snem co przychodzi w gwiazd powodzi
po którym wstaje się z radością
nieosiągalne można zdobyć
a jeśli będziesz tylko błyskiem
w kropelce rosy w płatku róży
wyczytam Cię po pragnień drżenie
byś ślad tęsknoty szeptem skruszył
Maryla
autor
Maria Polak (Maryla)
Dodano: 2019-08-19 13:28:12
Ten wiersz przeczytano 1983 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
Uciekajac do słońca mamy nadzieję na spełnienie
marzeń. Pozdrawiam
Bardzo ładnie, ciepło, subtelnie.
Pozdrawiam :)
MariuszG – Dziękuję Ci za zajrzenie i komentarz.
*
lubię łapać słowa
ciepłe i delikatne
mające coś wspólnego
ze światłem
Miłych dni Ci życzę :)
Utrzymujesz swoj dobry poziom pisania, gratki
Bardzo ładny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie
Ładny.Pozdrawiam .
i szeptem skruszy... jeśli kocha ...
Ładnie. Miłego wieczoru:)
Ślicznie!
Pozdrawiam :)
Marzenia z tęsknoty też mogą być postacią szczęścia z
+ pozdrawiam
Bardzo sprytnie powiązałaś tytuł z 1 wersem:) Tym
sposobem nie zaburzyłaś średniówki i wyszło bardzo
pomysłowo.
Piękny, nastrojowy wiersz Marylo, pozdrawiam.
Och, jak pięknie! :) Pozdrawiam serdecznie! :)
Ps. Dziękuję za miłe słowa i życzenia.
Piszę prosto z serca to co ono mi dyktuje,
każdy Twój uroczy wiersz na to zasługuje...
Piszesz piękne wiersze Marylo.
Dzisiejszy także mnie zachwyca, a ostatnia strofa jest
dla mnie poetycką perełką.
Samych dobrych dni.
Jakże pięknie się wspinasz miła Dziewczyno,
On na pewno czeka wysoko na szczycie,
wraz z nim będzie witać Was cudowna miłość,
mocno złączeni w swych objęciach, wrócicie.
Piękny wiersz. Ciepło pozdrawiam życząc
miłej reszty dnia i udanego, radosnego tygodnia :)