Współczesne arki ocalenia...
Świat zastygł w bezdechu oczy
przecierając,
ufny w swą potęgę istoty istnienia
i rozum nad Bożą wolę przedkładając
sprawił, że dekalog dziś jest bez
znaczenia.
Jak w czasie potopu śmierć dławiącą falą,
pochłaniała życie skażone grzesznością,
tak dziś krople moru ogniem płuca palą,
z charakterystyczną wielką
zachłannością.
Jest jednak nadzieja dla trwających w
wierze,
czekających ufnie Boskiego zbawienia,
ich arką są domy z krzyżem nad ościeżem,
który jest od wieków znakiem ocalenia...
Komentarze (43)
Z przyjemnością się czyta takie wiersze, jak ten, bo
nie tylko pięknie i mądrze napisany, ale dający
nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie o poranku.
Bardzo mądrze i z wiarą Marianie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mądre słowa.
Pozdrawiam
Witaj,
nasuwa mi sie jedno spostrzeżenie'
jako przed wiekami i teraz...
Uśmiech i pozdrowienia zostawiam./+/
Ładnie...Pozdrawiam
Wiersz napisany wiarą i gorącym sercem. Bądźmy pełni
nadziei.
Serdeczności Marianie :):)
Dzisiaj każdy ma swoją "arkę" i każdy ma nadzieję na
ocalenie.
Pozdrawiam
... Bo wierzyć i kochać, to widzieć trudy życia mniej
uciążliwymi, a przede wszystkim - jak piszesz - mieć
nadzieję :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) Piękny wiersz :-)
Bardzo mądrze Marianie, pozdrawiam:)
Przepiękny wiersz ogromnie mi bliski .
Pozdrowionka miłego dnia . Niech Cię Pan Bóg
Błogosławi.
...ciekawa refleksja, pozdrawiam:))
To prawda, ładny, zgrabny wiersz:)
Skłaniasz do głębokiej refleksji nad istotą naszego
życia i potrzebą wiary, która pozwala nam przetrwać
owe trudne chwile.
Pozdrawiam.
Marek
Zgadzam się. Ładnie, poetycko to wydedukowałeś.
Tylko westchnąć, a nawet cichutko zapłakać. Dobry
wiersz. Pozdrawiam serdecznie.