współczujecie? nic nie wiecie...
czarna otchłań smutku
ludzie milczą
ostrze błyszczy
grunt się osunął
posypało się
został maleńki skrawek ziemi
na którym mieścisz się tylko Ty
stoisz tam sam
bez rodziny bez przyjaciół
nie staną koło Ciebie bo nie mogą
nie mieszczą się
to Twoje cierpienie
z drugiego brzegu pocieszają
współczują
nieprawda tego co Ty nigdy nie poczują
może ulgę jedynie że to bez Ciebie
a nie bez nich życie dalej płynie
czarna otchłań smutku
ludzie milczą
ostrze błyszczy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.