...*...Wspólny spacer...
Zawsze chciałam wybrać się z Tobą
Na jesienny spacer do parku czy lasu
Pokazać piękne widoki które nam stwarza
Nasza najukochańsza matka ziemia
Chciałam z Tobą bukiet z liści zbierać
Pozbierać kasztany, żołędzie
Z których przeróżne cuda robiliśmy
Jeszcze nie tak dawno gdy byliśmy dziećmi
Poobserwować siedzące pary na ławkach
Zobaczyć łącząca ich miłość wzajemną
Zrozumieć że razem możemy wszystko
A najważniejsze w tej jesieni jest to
Aby dostrzec w niej choć troszkę
romantyzmu
Poczuć ten zapach polskiej jesieni
Która tak delikatnie unosi się w powietrzu
To już tylko moje marzenia... Nie spełnione marzenia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.