WSPOMINAJĄC NERIS
,, Cnota krytyk się nie boi piszcie sobie to co chcecie mnie to już nie będzie boleć ja wybaczam wam POECI ,, / ,,słowo o krytyce ,, - NERIS /
Czas upływa, ślady życia pozaciera,
Może kiedyś o nas będzie ktoś pamiętać
Z kalendarzy kartki ciągle trzeba
zdzierać,
Jednak póki żyjesz, o Zmarłych pamiętaj!
Przecież tak niedawno jeszcze z nami
była,
Gdy pisała sercem otwarcie i szczerze
Lecz za niebem widać bardzo zatęskniła,
Aby swoje wiersze Bogu dać w ofierze
Będzie Święto Zmarłych i na Twoim
grobie,
Pojawią się kwiaty i znicze płonące
My będziemy wspólnie też myśleć o Tobie,
Poślemy do nieba modlitwy gorące
A tam Twoje wiersze z ochotą słuchają,
Ty je głośno czytasz siedząc z Aniołami
One z Twego serca przecież wypływają,
Choć serce zostało tutaj między nami!
Jan Siuda
Jakże prorocze były słowa powyższego wiersza NERIS! Szkoda, że Jej nie ma wśród nas
Komentarze (16)
Pamiętamy i dziękuję za wiersz o NERIS.
Pozdrawiam:)
Tak, odeszło już wielu, nie pamiętam imion bo i
wszystkich nie znałam, utkwiła mi w pamięci pisząca o
nicku "a-co" no i Neris jako ostatnia. Z pewnością
będzie uruchomiony netowy znicz, zapalimy Ci kochana.
Była jedną z nas. Pierwej wybaczyła i tym przerosła
śmierć.
Ładnie wspomniałeś o Neris, jaką mam w pamięci.
czytając twój wiersz
pomyślałem o jeszcze jednej
Bejowiczce która także odeszła na zawsze
od nas
Wzruszyłam się. Życie jest takie kruche.
Świeżo w pamięci mam dzień, w którym dowiedziałam się
o jej śmierci. Pamiętam o niej w modlitwie
za zmarłych... Szkoda, że nie ma jej wśród nas:(
Wczoraj byłam na pogrzebie swojej dobrej znajomej.
Stojąc nad grobem pomyślałam, dlaczego niektórzy
ludzie mają w sobie tyle nienawiści!
Czy to tak trudno o uśmiech?
Dzięki za wspomnienie o NERIS:)
Pozdrawiam.
Przypominam czytelnikom, że NERIS miała wylew na
skutek m.inn. złośliwej krytyki komentatorów
bejowskich, nie piszących wierszy a niszczących
bezlitośnie wielu piszących tutaj.
Jurek
Wzruszajacy wiersz, zyciem malowany.
Pozdrawiam cieplo.
Nlam Neris.Pojawiłam się tu później.Dzięki Tobie
poznałam Jej wiersze.Dziękuję. Życie bywa
bezlitosne.Pozdrawiam serdecznie.
Nie sposób przejść obojętnie obok takiego wiersza.
Pamiętam NERIS bardzo dobrze, pisała piękne wiersze.
Smutek ściska moje gardło.
Cześć Jej pamięci.
Chylę czoło. Dziękuję za wiersz. Serdecznie pozdrawiam
Janku. Posiadam na swojej poczcie mailowej bogata i
obszerna korespondencję z Henryką Ciborską o poetyckim
nicku NERIS. Listów tych nie kasuje i nie skasuję.
Wiem jakim była człowiekiem. Cześć JEJ pamięci.
Dziękuję za wiersz.
Jurek
miło że pamiętasz o koleżance i tak serdecznie ją
wspominasz - ludzie odchodzą pamięć zostaje :-(
pozdrawiam
Miałam bardzo długą przerwę w byciu tutaj. Nie kojarzę
więc Pani NERIS. Ale właśnie przeczytałam Jej wiersze,
Jej wpis o sobie... Było w Niej tyle szczerości,
serdeczności, talentu i radości.
A gdy przeczytałam teraz ten wiersz, to wspomnienie to
łzy same zaczęły płynąć mi z oczu. Przepiękny wiersz,
płaczę jak bóbr. A ludzie żyją tak długo, jak żyje o
nich pamięć...
[*] :(