Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wspomnianie


zamykam oczy i widzę
ukwieconą łąkę,
motyla,
radosne lśnienie strumyka

wdycham, zachłannie wdycham
woń kwiatów,
skoszonego siana

czuję jak słońce
spija z opalonej skroni
slone krople

włoczę się bez celu
bezczelnie patrząc
na całe piękno letniej pory

idę krętą ścieżką w kierunku sitowia
tak bardzo lubię wieczorne żabie arie

cieszę oczy pastelowym zachodem słońca
otwieram je, jest zupełnie biało

i tak jakoś strasznie zimno…

autor

LiliaLeśna

Dodano: 2010-12-03 16:49:25
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Rozmarzony Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Maryla Maryla

Pekinie westchnienie :) Taki westchnień jak
najwięcej...

DoroteK DoroteK

a już myślałam, że to naprawdę lato :-) zaskakujący
koniec :-)

wrobel wrobel

witaj, niestety zima nie anonsuje kiedy nadejdzie.
zresztą, każda pora ma swój urok. pozdrawiam
serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »