Wspomnień czar
Sen to był czy jawa, kiedy w Amsterdamie
Wylała się kawa, gdy spojrzałem na nie.
Biodra niczym kolie, pępki jak rubiny,
Gdy obok przysiadły dwie piękne
dziewczyny.
Piersi jak diamenty lśniły spod
bluzeczek,
Popuściłem ślinę jak głodny pieseczek,
Który na łańcuchu kość zoczył- a ona
Jest poza zasięgiem, tak ja na ich łona
Patrzyłem z zapałem aż kawę wylałem!
Lecz w mojej pamięci do dziś zachowałem
Nie jakieś kamienie, korale, bursztyny
Tylko te przecudne dwie oto dziewczyny!
Komentarze (1)
Brawo!!!