[Wspomnienia ]
Pamiętam jak skakałam z balkonu
na ul.Bałkańskiej
i odbijałam się
od zieleni drzewa z mirabelkami
jak na mojej łące przed blokiem
uciekałam przed wielkim tornado
którego chłodu nie poczuł nikt
ulubiona huśtawka
podrzucała mnie między chmury
i czułam jak Bóg dotyka
mojej twarzy
Dziś - ulatują wszystkie kolory
dziś - nie potrafię zamknąć oczu
i wyobrazić sobie - cokolwiek.
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2012-11-02 11:10:40
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
biedna śpiąca królewna...
Wyobraźnia - ona jak nocne pogotowie. Kiedy jej
zabraknie pozostaje pustka i szary świat.
wspomnienia pomimo ze nie kazdy dzień
był radosny i szcześliwy
zatrzymujemy w pamięci
Pamiętam jak ...
i coraz częściej stwierdzam, że pamietam jak...
a teraz wzystko uciekło w siną dal.
I wniosek sam przed oczami staje - s k s.
(mam nadzieję, że znasz ten skrót).
Dzisiaj nie potrafię zamknąć oczu i wyobrazić sobie
cokolwiek. Jakie smutne. Pozdrawiam
Pamiętam.
Skakałam z balkonu
na Bałkańskiej.
Odbijałam się od zieleni
drzewa z mirabelkami
Na mojej łące przed blokiem,
uciekałam przed wielkim tornado,
którego chłodu nikt nie poczuł.
Ulubiona huśtawka
podrzucała mnie między chmury.
Czułam jak Bóg dotyka
mojej twarzy
Dzisiaj - ulatują wszystkie kolory.
Wiersz bardzo mi się podoba i jeśli pozwolisz
zasugerowałam powyżej co można ujać w zasadzie nic nie
dodajac poza znakami interpunkcyjnymi do Twojego
wiersza, ale to tylko moja sugestia i nie musisz
zgadzać się z tym co napisałam.
Bardzo ładny, wolno gasną wspomnienia, to wielka
tragedia, pozdrawiam
Ladnie wyrażona tęsknota do pełnego fantazji
dzieciństwa. Miłego dnia.
Stracić wspomnienia... nie wyobrażam sobie tego
bólu...